W dyskusji o roszczeniach osób
posiadających kredyt w obcej walucie często podnoszone są argumenty sprowadzające
się do stwierdzeń, iż
"kredytobiorca wiedział co podpisuje", "bank niczego nie
ukrywał", "ryzyko walutowe powinien ponosić wyłącznie
kredytobiorca" - bo przecież "wszystko było czarno na białym". Okazuje
się jednak, iż mimo pierwotnej zgodności stron co do treści umowy, w sporach
sądowych rację coraz częściej przyznaje się kredytobiorcom. Wszystko z powodu
klauzul abuzywnych. Czym zatem są takie klauzule i jaki jest ich wpływ na ważność
całej umowy kredytowej?