Państwo Kowalscy wreszcie wyjeżdżali na urlop. Pojazdem i przyczepą
kempingową kierowała Pani Kowalska. Nie sprawdziła stanu urządzeń sprzęgających
pojazdu - mąż zawsze dobrze podłączał przyczepę. Ruszyli. Kilka ulic dalej
zaczep przyczepy odłączył się od haka holowniczego. Przyczepa przygniotła
oczekującą na autobus staruszkę. Ubezpieczyciel wypłacił na rzecz kobiety kwotę
blisko 100.000 zł, a następnie zwrócił się do Pani Kowalskiej i jej męża z
żądaniem zwrotu kwoty.